Białe certyfikaty, zwane również świadectwami efektywności energetycznej, to atrakcyjne narzędzie dla firm dążących do redukcji kosztów energii oraz podniesienia swojego wizerunku proekologicznego. W niniejszym artykule dowiesz się, czym dokładnie są białe certyfikaty, jak przebiega proces ich uzyskania – krok po kroku, z jakimi obowiązkami wiąże się ustawa o efektywności energetycznej i jak skutecznie wykorzystać możliwości sprzedaży świadectw na Towarowej Giełdzie Energii. Z nami poznasz sprawdzone sposoby, by uniknąć najczęstszych błędów i wyciągnąć maksimum korzyści finansowych z tego unikatowego mechanizmu wsparcia.
Białe Certyfikaty (świadectwa efektywności energetycznej) to narzędzie wspierające firmy w poprawie efektywności energetycznej. W praktyce są to świadectwa potwierdzające, że dzięki zrealizowanej inwestycji przedsiębiorstwo zaoszczędziło określoną ilość energii. System białych certyfikatów został uregulowany w Ustawie z dnia 20 maja 2016 r. o efektywności energetycznej i ma zachęcać firmy do inwestowania w energooszczędne technologie. Co ważne, pozyskane certyfikaty mają formę praw majątkowych – można je sprzedać na Towarowej Giełdzie Energii (TGE), uzyskując w ten sposób dodatkowe przychody. Poniżej wyjaśniamy, czym dokładnie są białe certyfikaty, jakie korzyści dają przedsiębiorstwom, jak wygląda procedura ich uzyskania (stan prawny 2025), najczęstsze błędy przy aplikowaniu oraz jak przebiega sprzedaż tych świadectw na TGE.
Czym są Białe Certyfikaty?
Białe certyfikaty to oficjalne świadectwa potwierdzające oszczędność energii uzyskaną dzięki realizacji określonych działań zwiększających efektywność energetyczną firmy. Przyznawane są przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE) na wniosek przedsiębiorstwa, które przeprowadziło inwestycję zmniejszającą zużycie energii. Wartość certyfikatu jest powiązana z wielkością zaoszczędzonej energii – im większa oszczędność (mierzona w tonach oleju ekwiwalentnego, toe), tym więcej certyfikatów lub o wyższej wartości firma otrzyma.
Katalog działań uprawniających do białych certyfikatów jest bardzo szeroki. Mogą to być m.in.: modernizacja maszyn lub linii produkcyjnych na bardziej energooszczędne, termomodernizacja budynków (ocieplenie, wymiana okien), modernizacja lub wymiana oświetlenia na LED, instalacja systemów odzysku ciepła, usprawnienie systemów chłodniczych czy modernizacja źródeł ciepła . Każde przedsięwzięcie, które realnie obniża zużycie energii w firmie, może potencjalnie dać prawo do uzyskania białego certyfikatu – pod warunkiem spełnienia wymogów ustawowych opisanych w dalszej części.
Dlaczego “białe”? W przeciwieństwie do zielonych czy żółtych certyfikatów (dotyczących odpowiednio energii odnawialnej i kogeneracji), białe certyfikaty związane są wyłącznie z efektywnością energetyczną i oszczędnością energii. Stanowią one element systemu wsparcia, który ma stymulować inwestycje ograniczające zużycie energii i emisję zanieczyszczeń. Innymi słowy, jest to mechanizm, który wynagradza przedsiębiorstwa za działania proekologiczne i energooszczędne poprzez możliwość uzyskania dofinansowania za zaoszczędzoną energię.
Korzyści z Białych Certyfikatów dla przedsiębiorstw
Białe certyfikaty przynoszą firmom wymierne korzyści finansowe oraz operacyjne. Oto najważniejsze z nich:
- Oszczędność na kosztach energii – Inwestycje w efektywność (np. modernizacja urządzeń) obniżają zużycie energii, a co za tym idzie – redukują rachunki za prąd czy gaz. Już sama zmiana oświetlenia na energooszczędne może znacząco zmniejszyć koszty operacyjne firmy. Przykładowo oszczędność 10 toe (minimalny próg dla białego certyfikatu, o czym dalej) to równowartość ok. 116,3 MWh energii, co przekłada się na ponad 22 tys. zł oszczędności na rachunkach rocznie.
- Dodatkowy przychód ze sprzedaży świadectw – Po uzyskaniu białych certyfikatów firma może je sprzedać na giełdzie energii i uzyskać dodatkową gotówkę. System ten sprawia, że inwestycje, które same w sobie już obniżają koszty działalności, są dodatkowo dofinansowane. Środki ze sprzedaży certyfikatów często stanowią znaczny zwrot z inwestycji – szacuje się, że wynoszą średnio ok. 30% kosztów poniesionych na modernizację . Warto zauważyć, że obecnie popyt na białe certyfikaty jest duży, a ich ceny rosną z roku na rok (ok. 5% rocznie) m.in. ze względu na rosnącą tzw. opłatę zastępczą . Oznacza to, że w kolejnych latach sprzedaż świadectw może przynieść firmie jeszcze większe kwoty.
- Poprawa wizerunku i przewaga konkurencyjna – Realizacja projektów energooszczędnych i uzyskanie białego certyfikatu to sygnał, że firma dba o środowisko i nowoczesne rozwiązania. Przedsiębiorstwo zmniejsza swój ślad węglowy i wpisuje się w trend zrównoważonego rozwoju, co pozytywnie wpływa na jego markę. Może to ułatwić pozyskanie klientów lub inwestorów ceniących zielone inicjatywy. Dodatkowo firma unowocześnia swój park technologiczny (np. nowe maszyny, systemy), co często wiąże się z usprawnieniem procesów i poprawą jakości produkcji.
- Zgodność z przepisami i unikanie kar – Dla niektórych podmiotów (np. sprzedawców energii) posiadanie odpowiedniej ilości białych certyfikatów jest sposobem na wypełnienie obowiązków narzuconych prawem. Alternatywą jest uiszczanie wysokich opłat zastępczych za niewykonanie wymogu oszczędności energii. Dzięki systemowi świadectw odbiorcy energii mogą partycypować w tym mechanizmie – sprzedawać swoje certyfikaty podmiotom zobowiązanym, które muszą je umorzyć lub zapłacić karę. W ten sposób rynek łączy tych, którzy oszczędzają energię, z tymi, którzy muszą wykazać oszczędności . Dla firm realizujących inwestycje to czysty zysk i brak ryzyka kar, a dla zobowiązanych – tańsza opcja niż opłata zastępcza.
Podsumowując, efektywność energetyczna się opłaca: firma płaci mniej za energię, otrzymuje dodatkowe pieniądze ze sprzedaży certyfikatów i buduje proekologiczny wizerunek. Nawet relatywnie niewielkie projekty potrafią przynieść wymierne korzyści – specjaliści wskazują, że prosta modernizacja (np. wymiana oświetlenia) może dać kilkadziesiąt tysięcy złotych zysku, a większe inwestycje energooszczędne mogą wygenerować wsparcie finansowe rzędu kilkuset tysięcy czy nawet milionów złotych .
Jak uzyskać Białe Certyfikaty – krok po kroku
Aby móc skorzystać z systemu białych certyfikatów, przedsiębiorstwo musi przejść przez oficjalną procedurę prowadzoną przez URE. Proces ten wymaga dopełnienia kilku formalności, jednak jest w pełni wykonalny dla każdej firmy spełniającej kryteria. Poniżej przedstawiamy krok po kroku, jak uzyskać białe certyfikaty:
- Wybór projektu i wstępne plany oszczędności – Na początku należy zidentyfikować przedsięwzięcie, które firma chce zrealizować w celu oszczędności energii. Może to być dowolne działanie z zakresu poprawy efektywności (np. modernizacja linii technologicznej, wymiana urządzeń, izolacja termiczna budynku). Kluczowe jest, aby planowane oszczędności energii były znaczące – zgodnie z przepisami projekt musi przynieść co najmniej 10 toe oszczędności energii finalnej rocznie (toe – tona oleju ekwiwalentnego, ok. 11,63 MWh). W praktyce 10 toe to minimalny próg uprawniający do uzyskania certyfikatu; mniejsze oszczędności niestety nie kwalifikują się do systemu.
- Przeprowadzenie audytu efektywności energetycznej (audyt wstępny) – Przed rozpoczęciem inwestycji obowiązkowo trzeba wykonać audyt efektywności energetycznej dla planowanego działania. Audyt przeprowadza uprawniony audytor i polega on na analizie obecnego zużycia energii oraz potencjalnych oszczędności po wdrożeniu modernizacji. Raport z audytu musi zawierać m.in. opis stanu wyjściowego, proponowane usprawnienia, wyliczenie oczekiwanych oszczędności (w toe) oraz analizę ekonomiczną . Taki audyt to podstawa do ubiegania się o świadectwo – dokumentuje on, ile energii firma zamierza zaoszczędzić dzięki inwestycji.
- Złożenie wniosku do URE (przed rozpoczęciem prac!) – Mając wyniki audytu, należy złożyć do Prezesa URE wniosek o wydanie świadectwa efektywności energetycznej dla planowanego przedsięwzięcia. Bardzo ważne: wniosek musi wpłynąć do URE zanim firma rozpocznie realizację inwestycji (przed podpisaniem umowy z wykonawcą i rozpoczęciem prac modernizacyjnych). Jeśli przedsiębiorstwo zacznie realizować projekt przed uzyskaniem potwierdzenia przyznania białego certyfikatu, utraci możliwość otrzymania świadectwa – nie można wstecznie aplikować o certyfikat dla już zakończonych lub trwających prac. Do wniosku należy dołączyć raport z audytu efektywności energetycznej oraz wymagane załączniki (formularze dostępne są na stronie URE). We wniosku firma deklaruje m.in. rodzaj przedsięwzięcia, zakres prac i poziom spodziewanych oszczędności energii.
- Ocena wniosku przez URE – Urząd Regulacji Energetyki analizuje złożony wniosek i weryfikuje, czy planowane oszczędności energii są realne oraz czy spełniono wszystkie wymogi formalne. Zgodnie z przepisami URE ma 45 dni na rozpatrzenie wniosku, jednak w praktyce proces ten bywa dłuższy – często trwa kilka miesięcy ze względu na dużą liczbę zgłoszeń i ewentualne uzupełnienia dokumentów. W razie braków formalnych lub wątpliwości urząd może wezwać do uzupełnienia informacji. Po pozytywnej ocenie URE wydaje tzw. promesę przyznania białego certyfikatu, co oznacza, że po zrealizowaniu inwestycji i potwierdzeniu oszczędności firma otrzyma świadectwo.
- Realizacja inwestycji energooszczędnej – Po otrzymaniu informacji z URE, że wniosek spełnia wymagania, przedsiębiorstwo może przystąpić do realizacji zaplanowanego przedsięwzięcia. Następuje więc fizyczne wykonanie modernizacji: instalacja nowych urządzeń, przeprowadzenie prac budowlanych, uruchomienie technologii itp. Ważne jest dotrzymanie założeń z audytu – aby faktycznie uzyskać przewidywane oszczędności energii. W trakcie realizacji należy gromadzić dokumentację potwierdzającą przebieg inwestycji, co ułatwi późniejszą weryfikację.
- Zawiadomienie URE o zakończeniu prac – Bezpośrednio po zakończeniu inwestycji przedsiębiorstwo musi powiadomić Prezesa URE o zrealizowaniu przedsięwzięcia. Jest to formalne zgłoszenie, do którego w określonych przypadkach trzeba dołączyć dodatkowe dokumenty. Jeśli oszczędności energii przewidywane w projekcie przekraczają 100 toe rocznie, do zawiadomienia należy dołączyć audyt powykonawczy (końcowy). Audyt powykonawczy ponownie mierzy zużycie energii już po modernizacji, aby potwierdzić, że deklarowane we wniosku oszczędności rzeczywiście zostały osiągnięte. (W przypadku mniejszych projektów ≤100 toe ustawowo nie ma obowiązku wykonywania audytu powykonawczego , choć URE w praktyce czasem może go zażądać, jeśli ma wątpliwości co do danych z wniosku ).
- Odbiór białych certyfikatów – Po otrzymaniu zawiadomienia (i ewentualnego audytu powykonawczego) URE dokonuje finalnej weryfikacji uzyskanych oszczędności. Jeśli wszystko się zgadza, Prezes URE wydaje na rzecz firmy świadectwo efektywności energetycznej, czyli biały certyfikat, lub zestaw certyfikatów odpowiadający wielkości zaoszczędzonej energii. Świadectwo to ma postać elektronicznego zapisu (prawa majątkowego) w Rejestrze Świadectw Effektywności Energetycznej. Od tego momentu przedsiębiorstwo staje się posiadaczem pełnoprawnych białych certyfikatów, które może zachować (np. na własne potrzeby umorzenia obowiązku, jeśli takie ma) lub sprzedać na rynku, uzyskując dodatkowy przychód.
- Sprzedaż certyfikatów na giełdzie – Ostatnim krokiem procesu jest monetyzacja otrzymanych świadectw, czyli ich sprzedaż na Towarowej Giełdzie Energii. Procedura sprzedaży zostanie omówiona szczegółowo w dalszej części artykułu – warto jednak podkreślić, że dla firmy uzyskanie pieniędzy za certyfikaty jest stosunkowo proste. Sprzedaż odbywa się za pośrednictwem uprawnionego domu maklerskiego lub brokera, a uzyskane środki trafiają na konto przedsiębiorstwa na podstawie faktury. Dzięki temu firma realnie zarabia na zaoszczędzonej energii.
Jak widać, proces uzyskania białego certyfikatu wymaga zaplanowania działań z wyprzedzeniem i dopełnienia formalności przed realizacją inwestycji. Kluczowe jest przeprowadzenie audytu i złożenie wniosku we właściwym czasie. Jeśli jednak firma odpowiednio się przygotuje, korzyści w postaci oszczędności i dodatkowego dofinansowania z nawiązką wynagrodzą włożony wysiłek.
Wymagania prawne i aktualne przepisy (2025)
System białych certyfikatów w Polsce działa w oparciu o wspomnianą ustawę o efektywności energetycznej z 2016 roku (z późniejszymi nowelizacjami). Ustawa dokładnie określa warunki, jakie muszą spełnić przedsiębiorstwa, aby móc ubiegać się o świadectwa, a także sytuacje, w których świadectwa nie mogą zostać wydane. Znajomość tych regulacji jest istotna, by już na etapie planowania inwestycji ocenić szanse na uzyskanie certyfikatu.
Podstawowe wymogi ustawowe (stan na 2025 r.):
- Minimalna oszczędność energii: 10 toe – Jak już wspomniano, aby wniosek został pozytywnie rozpatrzony, planowane przedsięwzięcie musi dać oszczędność co najmniej 10 ton oleju ekwiwalentnego energii finalnej rocznie. Limit ten ma na celu eliminację bardzo małych projektów i skupienie systemu na działaniach o istotnym wpływie. W przeliczeniu 10 toe to ok. 420 GJ lub 11,63×10 = 116,3 MWh energii rocznie. Jeśli audyt wykaże oszczędność poniżej tego progu, URE odrzuci wniosek z przyczyn formalnych.
- Rodzaj kwalifikowanych przedsięwzięć – Ustawa wymienia katalog obszarów, w których realizacja inwestycji uprawnia do uzyskania białego certyfikatu. Należą do nich m.in.: izolacja instalacji przemysłowych, przebudowa lub remont budynków (wraz z instalacjami technicznymi) w celu zmniejszenia zużycia energii, modernizacja lub wymiana oświetlenia na bardziej efektywne, modernizacja urządzeń i instalacji w procesach przemysłowych, modernizacja lokalnych sieci ciepłowniczych i źródeł ciepła, odzyskiwanie energii odpadowej z procesów, ograniczanie strat energii w przesyle i dystrybucji, a także zastępowanie tradycyjnej energii cieplnej energią z OZE lub ciepłem odpadowym. Jak widać, wachlarz jest szeroki – od działań w przemyśle, przez budownictwo, po transport. Ważne, by inwestycja realnie wpływała na zmniejszenie zużycia energii końcowej.
- Wykluczenia i ograniczenia – Istnieją sytuacje, w których pomimo spełnienia powyższych warunków nie otrzymamy białego certyfikatu. Przede wszystkim świadectwo efektywności energetycznej nie przysługuje, jeżeli dana inwestycja skorzystała już z innej formy wsparcia publicznego przeznaczonego na poprawę efektywności. Przykładowo, nie można uzyskać białego certyfikatu na przedsięwzięcie, które otrzymało premię termomodernizacyjną (zgodnie z ustawą o wspieraniu termomodernizacji). Podobnie, nie dostaniemy certyfikatu, jeśli wartość pomocy z innych źródeł plus wartość białego certyfikatu przekroczyłaby dopuszczalne progi pomocy publicznej . URE weryfikuje te kwestie – we wniosku trzeba zadeklarować, czy ubiegaliśmy się o inne dofinansowania. Celem tych wykluczeń jest uniknięcie podwójnego finansowania tej samej inwestycji ze środków publicznych. Oprócz tego, oczywiście, brak możliwości uzyskania certyfikatu ma miejsce, gdy projekt nie osiąga wymaganego progu 10 toe oszczędności (co już omówiono powyżej).
- Termin złożenia wniosku – Regulacje wymagają, by wniosek o wydanie świadectwa był złożony przed rozpoczęciem realizacji projektu. Niedochowanie tego terminu (czyli wystąpienie o świadectwo po fakcie) skutkuje odmową wydania certyfikatu z przyczyn formalnych . Ta zasada ma mobilizować firmy do planowania działań z góry i dawać URE możliwość oceny projektów zanim zostaną wdrożone.
- Inne wymagania formalne – Ustawa oraz rozporządzenia wykonawcze precyzują też takie kwestie jak: wymagany zakres audytu energetycznego, wzory wniosków i załączników, sposób obliczania oszczędności energii, definicje energii finalnej itp. Na etapie 2025 r. obowiązują wzory dokumentów zaktualizowane po nowelizacji ustawy z 2021 r. (URE udostępnia je na swojej stronie). Warto korzystać z aktualnych formularzy i instrukcji, aby spełnić wszystkie kryteria oceny. Dla ułatwienia wiele firm korzysta z usług doradczych specjalizujących się w przygotowaniu dokumentacji pod białe certyfikaty – zapewnia to poprawność formalną wniosku.
Podsumowując tę część, przed przystąpieniem do inwestycji należy upewnić się, że mieści się ona w ramach programu białych certyfikatów (rodzaj inwestycji + wymagany poziom oszczędności) oraz że firma nie łamie warunków (np. nie łączy z niedozwoloną dotacją). Dobre zrozumienie przepisów pozwoli zaoszczędzić czas i skierować wysiłki na projekty, które realnie przyniosą zarówno oszczędność energii, jak i dofinansowanie w postaci świadectw.
Najczęstsze błędy przy aplikowaniu o Białe Certyfikaty (i jak ich unikać)
Mimo że procedura uzyskania białych certyfikatów jest jasno określona, w praktyce firmy popełniają pewne błędy, które skutkują opóźnieniami lub nawet utratą szansy na dofinansowanie. Oto najczęściej spotykane pomyłki przy aplikowaniu o białe certyfikaty – wraz z poradami, jak ich uniknąć:
- Rozpoczęcie inwestycji przed złożeniem wniosku – To zdecydowanie najpoważniejszy błąd. Wielu przedsiębiorców, chcąc szybko wdrożyć projekt, pomija kwestię świadectw na etapie planowania, a przypomina sobie o nich po zakończeniu prac. Niestety, wtedy jest już za późno – wniosek musi być złożony i zatwierdzony przed startem robót. Uniknij błędu: zawsze planuj działania z wyprzedzeniem. Jeśli rozważasz modernizację pod kątem oszczędności energii, od razu sprawdź możliwość uzyskania białego certyfikatu i złóż wniosek do URE przed podpisaniem umów wykonawczych.
- Niekompletna lub niepoprawna dokumentacja – URE bardzo skrupulatnie sprawdza wnioski, dlatego brak wymaganych załączników (np. audytu energetycznego, oświadczeń) bądź błędy formalne we wniosku mogą wstrzymać proces. Uniknij błędu: korzystaj z aktualnych wzorów dokumentów, a kompletność wniosku najlepiej zweryfikuj przy pomocy listy kontrolnej (checklisty). Upewnij się, że audyt energetyczny zawiera wszystkie wymagane informacje (zakres i metodologia obliczeń oszczędności, podpisy audytora itp.). W razie wątpliwości można skonsultować się z ekspertem lub pracownikiem URE przed złożeniem dokumentów.
- Przeszacowanie oszczędności energii – Czasem firmy, chcąc uzyskać większe dofinansowanie, nadmiernie optymistycznie szacują oszczędności w audycie wstępnym. URE może zweryfikować te dane i jeśli uzna je za nierealne, poprosi o wyjaśnienia lub skoryguje wartość świadectwa. Z drugiej strony zaniżenie oszczędności też nie jest korzystne, bo ogranicza potencjalną wartość certyfikatów. Uniknij błędu: przeprowadź rzetelny audyt z udziałem doświadczonego audytora. Dane wejściowe (np. zużycie energii przed i po inwestycji) powinny być uzasadnione i poparte obliczeniami. Jeżeli w trakcie realizacji projektu okaże się, że oszczędności będą większe niż zakładano, złóż korektę wniosku z aktualizacją – URE dopuszcza takie korekty wraz z nowym audytem, co może zwiększyć liczbę przyznanych toe.
- Niedopilnowanie audytu powykonawczego – Dla dużych projektów (>100 toe) obowiązkowy jest audyt potwierdzający oszczędności po realizacji. Czasem firmy o tym zapominają lub zwlekają z jego przeprowadzeniem, co opóźnia wydanie certyfikatu. Uniknij błędu: jeżeli Twój projekt przekracza 100 toe, z wyprzedzeniem zakontraktuj audytora na audyt powykonawczy i zaplanuj go tuż po zakończeniu inwestycji. Złóż wymagane zawiadomienie do URE niezwłocznie po ukończeniu prac , dołączając raport z audytu końcowego. Szybkie dostarczenie pełnej dokumentacji przyspieszy uzyskanie świadectw.
- Brak monitorowania procesu w URE – Po złożeniu wniosku niektórzy przedsiębiorcy “zapominają” o sprawie, tymczasem może pojawić się potrzeba uzupełnień lub wyjaśnień. List z URE mógł gdzieś utknąć, termin na odpowiedź mija – a sprawa stoi w miejscu. Uniknij błędu: monitoruj status swojego wniosku. Jeśli decyzja się przeciąga poza ustawowe 45 dni, skontaktuj się z urzędem i zapytaj o postęp. Odbieraj korespondencję i reaguj na ewentualne wezwania. Proaktywna komunikacja z URE pomoże szybciej sfinalizować proces.
Wnioskując o białe certyfikaty, warto być cierpliwym i skrupulatnym. Uniknięcie powyższych błędów sprawi, że procedura przebiegnie sprawniej, a Twoja firma z powodzeniem uzyska należne jej świadectwa efektywności energetycznej.
Sprzedaż białych certyfikatów i rynek na TGE
Uzyskanie białego certyfikatu to dopiero początek drogi do pozyskania środków finansowych – kolejnym etapem jest jego sprzedaż na rynku. Białe certyfikaty mają swoją wartość rynkową i są przedmiotem obrotu na Towarowej Giełdzie Energii, podobnie jak inne prawa majątkowe (np. zielone certyfikaty). Jak wygląda ten proces i ile można na tym zarobić?
Handel certyfikatami na giełdzie: Białe certyfikaty są notowane na specjalnym rynku praw majątkowych na TGE. Aby sprzedać certyfikat, przedsiębiorstwo najczęściej korzysta z usług domu maklerskiego lub pośrednika posiadającego członkostwo na giełdzie. Sprzedaż odbywa się elektronicznie – w określone dni sesyjne składane są oferty kupna i sprzedaży świadectw. Nabywcami są głównie podmioty zobowiązane (np. sprzedawcy energii), które muszą umorzyć określoną liczbę toe oszczędności, aby wypełnić swoje obowiązki prawne. Jeżeli nie zrealizują wymaganego poziomu oszczędności, grożą im opłaty zastępcze, dlatego wolą kupić certyfikaty od tych, którzy mają nadwyżkę oszczędności. Dzięki temu rynek funkcjonuje – firmy oszczędzające energię dostają wynagrodzenie, a firmy zobowiązane kupują od nich “wolumen oszczędności” zamiast płacić kary.
Cena białych certyfikatów: Wartość jednego białego certyfikatu zależy od mechanizmów rynkowych – popytu i podaży – ale jest silnie powiązana z wysokością opłaty zastępczej. Opłata zastępcza to kwota, jaką musi zapłacić podmiot zobowiązany za 1 toe brakującej oszczędności, jeśli nie przedstawi certyfikatu. Stanowi ona górny pułap ceny certyfikatu na rynku (nikt nie zapłaci więcej na giełdzie niż wynosi kara ustawowa). Na rok 2025 opłata zastępcza wynosi 2215 zł za 1 toe (tonę oleju ekwiwalentnego), a w roku 2026 wzrośnie do 2326 zł . Rynkowa cena świadectw oscyluje zazwyczaj nieco poniżej tej wartości. Jak podaje EY, aktualnie (2023/2024) cena rynkowa białych certyfikatów to około 2000 zł za toe , jednak stawka ta ulega zmianom wraz z kolejnymi sesjami giełdowymi. Trend jest wzrostowy – w ostatnich latach ceny świadectw rosły, co jest konsekwencją zaostrzania wymogów oszczędności i rosnących opłat zastępczych. Warto śledzić notowania na bieżąco (sesje na TGE odbywają się kilka razy w tygodniu) .
Uwaga: 1 toe (tona oleju ekwiwalentnego) odpowiada oszczędności 11,63 MWh energii finalnej rocznie. Gdy mówimy, że certyfikat jest wart 2000 zł/toe, oznacza to mniej więcej 172 zł za każdą zaoszczędzoną MWh energii. Dla porównania, cena zakupu 1 MWh energii elektrycznej dla firmy może być zbliżona lub wyższa. Widać więc, że sprzedaż certyfikatów pozwala odzyskać znaczącą część kosztów poniesionych na energię przed modernizacją.
Procedura sprzedaży i rozliczenie: Po otrzymaniu świadectw firma decyduje, czy chce je sprzedać od razu, czy poczekać (licząc na wzrost cen). Gdy zapada decyzja o sprzedaży, zwykle zawiera się umowę z brokerem lub domem maklerskim, który przyjmie zlecenie sprzedaży na giełdzie. Transakcje na rynku praw majątkowych odbywają się w formie elektronicznej, a po jej zrealizowaniu następuje rozliczenie finansowe – na konto przedsiębiorstwa trafiają środki ze sprzedaży. Ważny aspekt podatkowy: pieniądze uzyskane ze sprzedaży białych certyfikatów nie podlegają opodatkowaniu VAT (transakcja ta nie jest traktowana jak klasyczna sprzedaż towaru/usługi). Dla firmy oznacza to mniej formalności – wystawia jedynie fakturę pro-forma/rozliczeniową dla kupującego świadectwa (np. domu maklerskiego) na kwotę sprzedaży, ale bez VAT. Oczywiście przychód ze sprzedaży stanowi dochód podlegający opodatkowaniu CIT, jednak sam mechanizm handlu jest prosty i porównywalny np. do sprzedaży papierów wartościowych.
Ile firma może zyskać? To zależy od skali oszczędności energii. Przykładowo, jeśli przedsiębiorstwo uzyskało oszczędność na poziomie 50 toe (około 581,5 MWh rocznie), to przy cenie ~2000 zł/toe otrzyma ok. 100 tys. zł ze sprzedaży certyfikatów – plus oszczędności na rachunkach za energię rzędu kolejnych, powiedzmy, 100 tys. zł (zależnie od cen energii). Razem daje to 200 tys. zł korzyści rocznie, co przy inwestycji np. 600–700 tys. zł oznacza, że w ciągu kilku lat modernizacja się zwraca. W realnych case study na polskim rynku duże projekty przyniosły firmom nawet siedmiocyfrowe kwoty: np. przedsiębiorstwo chemiczne za inwestycje zwiększające efektywność uzyskało 2,5 mln zł z tytułu sprzedaży białych certyfikatów. Oczywiście wyniki te są proporcjonalne do skali inwestycji i osiągniętych oszczędności – niemniej pokazują, że system białych certyfikatów potrafi znacząco podreperować budżet projektu.
Rynek białych certyfikatów w Polsce stale ewoluuje. Regulacje unijne zakładają dalsze zwiększanie efektywności energetycznej, co sugeruje, że popyt na świadectwa będzie utrzymany lub wzrośnie. Dla firm planujących inwestycje energooszczędne warto więc brać pod uwagę ten mechanizm finansowy. Sprzedaż białych certyfikatów to win-win: przedsiębiorstwo modernizuje się, oszczędza na kosztach i dostaje dodatkowe fundusze, a gospodarka jako całość zyskuje mniejsze zużycie energii i niższą emisję CO₂.
Podsumowanie
Białe Certyfikaty to atrakcyjny sposób na dofinansowanie działań poprawiających efektywność energetyczną. Dla przedsiębiorstw oznaczają one podwójną korzyść – niższe rachunki za energię oraz dodatkowy zastrzyk gotówki ze sprzedaży świadectw. Aby jednak skorzystać z tego mechanizmu, trzeba odpowiednio zaplanować inwestycję i spełnić wymogi formalne. Kluczowe jest złożenie wniosku przed rozpoczęciem prac oraz przeprowadzenie rzetelnego audytu energetycznego. Aktualne przepisy (2025) zapewniają szerokie możliwości dla różnych branż, ale jednocześnie stawiają warunki (min. 10 toe oszczędności, brak podwójnego finansowania).
Dobrze przygotowany projekt może liczyć na znaczące wsparcie finansowe – system białych certyfikatów potrafi sfinansować sporą część kosztów modernizacji. Unikając najczęstszych błędów przy aplikowaniu, firma może sprawnie przejść proces i cieszyć się uzyskanymi świadectwami. Następnie, poprzez sprzedaż na TGE, zamienić je na realne pieniądze zasilające budżet przedsiębiorstwa.
Efektywność energetyczna się opłaca, a białe certyfikaty są na to najlepszym dowodem. Jeśli Twoja firma planuje inwestycje obniżające zużycie energii – warto już dziś zainteresować się tym systemem wsparcia. Zyskasz nie tylko przewagę konkurencyjną i oszczędności, ale również dodatkowe środki na dalszy rozwój biznesu przy jednoczesnej dbałości o środowisko. To rozwiązanie, gdzie wszyscy wygrywają – Twoja firma, gospodarka i planeta.
—
Artykuł sponsorowany